• Link został skopiowany

Robert Pattinson nie chce być jak Taylor Lautner

Pamiętacie te sceny w "New Moon", w których Robert Pattinson zachwyca niesamowitymi mięśniami brzucha? Większość z Was zapewne wie, że nie były to mięśnie prawdziwe. Co więcej, Robert niedawno zaznaczył, że nie zamierza nigdy na takie pracować!

Magazyn "Star Magazine" donosił kilka lat temu:

Robert miał swój własny sztab makijażystów, który tworzył na jego brzuchu wspaniały sześciopak. Cóż, on tak naprawdę nie wygląda tak dobrze. Nie znosi siłowni i nigdy nie będzie muskularnym facetem.

Co ciekawe, Robert wcale się z tym nie kryje. I nie uważa, żeby było to czymś złym. Jak zaznaczył w jednym z ostatnich wywiadów, nie zamierza pracować na taką sylwetkę nigdy w życiu.

Sceny bez koszulki nie są dla mnie, musiałbym całkowicie zmienić podejście do życia, żeby w ogóle były możliwe. To przecież wymaga diety i mnóstwa godzin spędzonych w siłowni. Jasne, że chciałbym zrobić takie wrażenie, jak Taylor Lautner w jednej ze scen Zmierzchu, kto by nie chciał? Tyle że normalni faceci tak nie wyglądają - powiedział.

Nie powinniśmy się mu dziwić, jeśli przypomnimy sobie, co musiał znosić na planie Taylor. Był na naprawdę ostrej diecie...

Byli ludzie, którzy przychodzili do mnie, przynosili jedzenie i mówili po prostu "Jedz Taylor". To było trochę jak zmuszanie, szczególnie że później musiałem ruszyć tyłek na siłownię  i ćwiczyć, a po 15 godzinach na planie to nie było proste. Jak tylko nakręciłem ostatnią scenę, poszedłem to uczcić. Po raz pierwszy od dłuższego czasu zjadłem deser i odpuściłem sobie ćwiczenia na kilka dni - opowiadał aktor.

Sądzicie, że mężczyźni powinni się tak poświęcać?

Zobacz także:

Robert Pattinson promuje nową produkcję

Zobaczcie muzyczną parodię "Zmierzchu"!

Robert Pattinson - jak uwodzi kobiety?

Więcej o: