Pamiętamy przykre pobicie Seleny Gomez przez fanów Justina. Chorobliwie zazdrosne fanki groziły partnerce Justina również na Twitterze, później było już tylko gorzej. Rihanna napisała ostatnio na Twitterze, że ktoś ją prześladuje w internecie. Twitterowa fanka i jednocześnie prześladowczyni pisała okropne opinie na temat gwiazdy i jej płyty. Kiedy fani RiRi wkroczyli do akcji, dziewczyna nie miała szans. Okazuje się, że w tych pozytywnie zakręconych fanach cała siła!
Podobny problem ma Miley Cyrus , a nawet gorszy, bo jej prześladowca nie pisze niepochlebnych komentarzy, ale... życzy jej śmierci! Miley odpowiedziała:
Nie masz nic innego do roboty, tylko nienawidzieć? To mnie smuci. Jestem otoczona miłością, przykro mi, cokolwiek sprawiło, że tak zgorzkniałaś.
Nie będę tolerować tego, że ktoś mówi mi, bym umarła. Myślę, że Twitter musi wziąć odpowiedzialność i stworzyć środowisko przyjazne użytkownikom - dodaje Miley.
Sądzicie, że internetowi prześladowcy mogą być groźni?
Zobacz także:
Wiemy, co symbolizuje tatuaż Seleny Gomez!