Christina Aguilera zdecydowała się pogodzić ze swoim biologicznym ojcem. Gwiazda nie miała z nim kontaktu od 15 roku życia. Przez lata nie mogła mu wybaczyć tego, że stosował wobec niej przemoc. Teraz stwierdziła, że nadszedł czas na wyciągnięcie ręki i szczerą rozmowę z ojcem.
Kilka razy rozmawiałam już z nim przez telefon. Powiedziałam mu wszystko. Jak mi było ciężko przez jego agresję i alkohol. Chyba zrozumiał, o co mi chodzi. Niedługo chce się z nim spotkać i porozmawiać. Wybaczyłam mu lata upokorzeń" - powiedziała artystka.
Aguilera twierdzi, że robi to wszystko z myślą o synku. Chce, żeby miał dziadka, ale musi się najpierw upewnić, czy jej ojciec nigdy go nie uderzy.
Co Wy na to? Myślicie, że Christinie się uda?
Zobacz także:
Christina Aguilera tłumaczy się z wpadki na scenie
Kelly Osbourne i Christina Aguilera. Czemu one się tak nie znoszą?
Christina Aguilera kończy dziś 31 lat. Zobacz, jak się zmieniała!