• Link został skopiowany

Amanda Seyfried o seksie bez miłości i swoich romansach w Hollywood

Hollywood to miejsce, w którym do spraw seksu podchodzi się dość liberalnie. Wiele gwiazd wcale nie potrzebuje do tego uczuć... Szybkie romanse, które szybko się kończą, wcale jednak nie interesują Amandy!
Otaczająca mnie rozwiązłość dosłownie mnie przeraża. Ludzie najpierw idą do łóżka, a dopiero później zastanawiają się, czy ta znajomość ma w ogóle jakąś przyszłość. Najpierw seks, później emocje? Nie potrafiłabym tak. Czułabym się bardzo niekomfortowo w tak intymnej sytuacji z niemal obcą osobą. Przecież randki bez seksu też mogą być fajne - powiedziała aktorka.

Amanda dodała też, że nie należy wierzyć w plotki, jakie krążą o jej romansach z facetami. Wyznała na przykład, że z Justinem Timberlake'm wcale jej nic nie łączyło! Zażartowała, że jednym mężczyzną w jej życiu jest... pies. Dlaczego? Szybko bowiem okazało się, że większość mężczyzn, z którymi Amanda się spotykała, interesowało się tylko jej popularnością i pieniędzmi.

Myślicie, że spotka wreszcie tego jedynego?

A może w Hollywood to niemożliwe?

Zobacz także:

One walczą o rolę Carrie Bradshaw! Która najlepsza?

Gomez, Seyfried i Fanning w filmie matki Lindsay Lohan?

Amanda Seyfried w magazynie ELLE

Więcej o: