Otaczająca mnie rozwiązłość dosłownie mnie przeraża. Ludzie najpierw idą do łóżka, a dopiero później zastanawiają się, czy ta znajomość ma w ogóle jakąś przyszłość. Najpierw seks, później emocje? Nie potrafiłabym tak. Czułabym się bardzo niekomfortowo w tak intymnej sytuacji z niemal obcą osobą. Przecież randki bez seksu też mogą być fajne - powiedziała aktorka.
Amanda dodała też, że nie należy wierzyć w plotki, jakie krążą o jej romansach z facetami. Wyznała na przykład, że z Justinem Timberlake'm wcale jej nic nie łączyło! Zażartowała, że jednym mężczyzną w jej życiu jest... pies. Dlaczego? Szybko bowiem okazało się, że większość mężczyzn, z którymi Amanda się spotykała, interesowało się tylko jej popularnością i pieniędzmi.
Zobacz także:
One walczą o rolę Carrie Bradshaw! Która najlepsza?