Lekarz był oskarżony o zaniedbanie obowiązków lekarskich oraz podanie zbyt dużej ilości środka znieczulającego o nazwie propofol. Został uznany za winnego nieumyślnego spowodowania śmierci piosenkarza. Decyzję o jego winie podjęła ława przysięgłych. Do czasu ogłoszenia ostatecznego wyroku, czyli do 29 listopada, doktor Murray pozostanie w areszcie.
Jackson zmarł 25 czerwca 2009 roku z powodu przedawkowania leków.
Zobacz także:
Justin Bieber chce być jak Michael Jackson