Aferę futrzaną czas zakończyć. Z tego właśnie założenia wyszła chyba Joanna Krupa , bo na swojej stronie przeprasza Weronikę Rosati :
O osobach, które noszą prawdziwe futra a przy tym są świadome cierpień zwierząt, wyrażam się niepochlebnie. Jeśli Weronika czuje przynależność do osób, które noszą prawdziwe futra mając świadomość, jakie tortury przechodzą zwierzęta i jest ona "kobietą bez serca", to przykro mi. Jeżeli natomiast aktorka nie nosi prawdziwych futer i jest świadoma, w jaki sposób się je robi, to przepraszam. Moja krytyka wobec takich osób jej nie dotyczy.
Ciekawe co teraz odpowie Weronika Rosati . Czy wycofa żądanie 10 tysięcy złotych odszkodowania? Będziemy Was informować na bieżąco.
Aik