Choć Lady Gaga przystopowała z szalonymi imprezami, ale nadal zdarza się jej brać narkotyki. W wywiadzie dla "Vanity Fair" powiedziała co znajduje się w jej "menu" . Jest przerażona heroiną i jej skutkami, dlatego stawia na kokainę.
Nie będę kłamać, zdarza się mi okazjonalnie. Kiedy mówię okazjonalnie, chodzi mi o kilka razy w roku.
To jest duży postęp. Kilka lat temu Lady przyznała, że miała poważny problem z uzależnieniem od kokainy.
To było coś najgorszego przez co przeszłam. Nie panowałam nad sobą, straciłam kontrolę. Moja mam się o tym dowiedziała i krzyczała tak głośno do telefony, że nigdy tego nie zapomnę. Płakałam, powiedziałam, że moje życie się do niczego nie nadaje, że nie ma żadnej nadziei. Pracowałam ciężko tyle lat i wiedziałam, że robię dobre rzeczy, ale nikt mnie nie zauważa. Co ja mam robić. Ona powiedziała: "Popłaczesz kilka godzin, później wstaniesz, pojedziesz do Nowego Jorku i skopiesz im dupy".
Jeśli to prawda, to ciekawy fragment biografii. Czekamy na film o życiu Stefani Germanotty .
Janus