Podczas gdy Rihanna spędzała wesoło czas ze swoim Chrisem Brownem szperając w luksusowych butikach (zdjęcia w galerii) członkowie zespołu nie próżnowali. Postanowili się bowiem z kimś pobić.
Do bójki doszło po sześciogodzinnej popijawie w jednym z nocnych klubów. Jeden z członków Boyzone próbował poderwać dziewczynę z ekipy Rihanny. Wszyscy byli pijani, ale podobno bardzo się starali.
Z pewnością było to coś więcej niż tylko różnica zdań - powiedział Stephen Gately z Boyzone
Inny członek zespołu powiedział, że "nie spał od dwóch tygodni", bo za dużo imprezował.