Ta dziewczyna wygląda jakby niosła w rękach nowego kotka lub pieska, jakąś nową zabaweczkę, która da jej wiele radości, ale gdy jej się znudzi, rzuci ją w kąt. Już widać, że kompletnie nie wie, jak się nią zajmować... Niesie zawinięte tak szczelnie, że z pewnością nie może oddychać. A po co? Żeby koleżanki nie zobaczyły i nie kupiły sobie tego samego... Niestety tak to wygląda.
Ale to nie piesek, ani kotek. To dziecko!
Jamie Lynn Spears , siostra Britney wychodząc z dzieckiem na dwór szczelnie zakrywa je, by żaden z paparazzich nie zdołał zrobić mu zdjęć... Sprytnie, potem sama sprzeda je prasie. Oby tylko nie udusiła dziecka...