• Link został skopiowany

Amy Winehouse: nie przedawkowała leków?!

Ktoś dosypał jej ecstasy do drinka!

Według ojca Amy Winehouse, wizyta jego córki w szpitalu wcale nie miała nic wspólnego z przedawkowaniem lekarstw. Mich Winehouse twierdzi, że ktoś dosypał ecstasy do drinka Amy. Źródło powiedziało prasie, że w feralny poniedziałkowy wieczór artystka brała udział w alkoholowej grze karcianej:

Amy piła rum i generalnie świetnie się bawiła ze swoimi przyjaciółmi. Problemy zaczęły się, gdy wzięła swoje lekarstwa - wszystkie 11 tabletek. Chwilę później złapała się za brzuch i upadła na podłogę.

Amy natychmiast odwieziono do szpitala University College Hospital, gdzie spędziła noc pod obserwacją i została zwolniona następnego dnia. Osoba z otoczenia artystki powiedziała prasie, że Mich jest przekonany, iż nie chodziło tutaj jedynie o pomieszanie alkoholu z lekarstwami:

Mich jest wściekły. Jest pewien, że ktoś dosypał jego córce ecstasy do alkoholu i zamierz znaleźć winnych. Na razie czeka na wyniki badań toksykologicznych. Jeśli jego podejrzenia się potwierdzą, ktoś za to odpowie. Mich ma dość przypadkowych znajomych, którzy przewijają się przez dom jego córki i chce z tym skończyć.

Przedstawiciel prasowy artystki powiedział prasie, że Amy przebywa w domu i odpoczywa. W ciągu bieżącego miesiąca artystka ma wystąpić na dwóch festiwalach i ma dać koncert w Paryżu. Potem zrobi sobie przerwę od koncertowania i skupi się pracy nad nowym albumem.