Paris Hilton zawsze chce być modna. Co więc robi "fashionistka" z okazji wianków? Leci do najbliższego stoiska z wiankami, prosi taki najlepiej z metką "Johna Galliano", zakłada wieczorową kreację i świętuje wianki w Nowym Jorku. A potem szuka paproci, najlepiej jakiejś markowej.