Wzorem Rihanny jest nikt inny, jak Madonna. Nie, nie - "Umbrella" nie przypomina żadnego jej hitu, Rihanna nie posunęła się aż tak daleko we "wzorowaniu się" na niej. Wyznała za to, że podczas nagrywania płyty "Good Girl Gone Bad" starała się, by piosenki, które na nią trafią, brzmiały dokładnie jak kawałki Madonny .
Chciałabym być taką czarną Madonną. Każdy artysta może nagrać utwory, które są na jej pierwszych dwóch albumach, ale jej późniejsze piosenki były absolutnie jedyne w swoim rodzaju.
Cóż, nam jest przykro, że Rihanna nie chce być Rihanną, tylko jakąś czarnowłosą kopią Madonny. Na myśl przychodzi nam w tej chwili Marilyn Manson , który, choć wygląda dość odrażająco, nikogo nie naśladuje zarówno w tekstach, jak i w wizerunku. Chociaż... Może wzorował się na Michaelu Jacksonie , tylko trafił do lepszego chirurga?