Sława Emmy Watson zaczęła się wraz z pierwszym filmem o przygodach czarodzieja-okularnika, Harry'ego Pottera. Jednak na tym nie kończą się jej aktorskie zapędy. Chce cały czas grać w filmach, a przez chwilę nawet myślała, by zrezygnować z występów w kolejnych częsciach "Harry'ego Pottera" i poświęcić się innym rolom. Na propozycje nie narzeka, ale na razie większość odrzuca z braku czasu. Nie musi się spieszyć, ma w końcu mnóstwo czasu na udowodnienie wszystkim, że jest bardzo dobrą aktorką.
A oto Amy Diamond i jej hitowy utwór "What's in It for Me". Młodziutka piosenkarka podbiła listy przebojów w rodzinnej Szwecji (czyżby następczyni Abby?) ale także w Norwegii, Finlandii, Danii i Polsce. W tym wieku Britney i Christina popisywały się w klubie Myszki Mickey i nawet nie myślały o listach przebojów. Amy więc może za kilka lat przebić je popularnością.
I chyba tego życzymy tym dwóm młodym paniom. Popularności, Emma i Amy, popularności wam życzymy!
Komentarze (101)
Niech żyje młodość!
Amy - kiedyś słodziutka, piegowata, rudowłosa dziewczyna z prześliczną szparką między zębami xd, a teraz piękna i zdolna kobieta :)