Co ten Łukasz Jóźwiak ma w sobie, że kobiety tak szaleją na niego punkcie? Weronika Książkiewicz spotykała się z nim po rozstaniu z Kubą Wesołowskim, a Tatiana Okupnik zostawiła dla niego swojego wieloletniego bogatego partnera. Teraz Agnieszka Włodarczyk najwyraźniej zainteresowała się łyżwiarzem. Aktorka codziennie po kilka godzin trenuje z Łukaszem skomplikowane figury łyżwiarskie. Trwa to do późnych godzin nocnych. Już dziś odbędzie się półfinał show "GTNL" dlatego Agnieszka ostro przykłada się do treningów. Aktorka dba też o swoje relacje z partnerem. W nocy z środy na czwartek para po treningu wybrała się na romantyczną kolację do familijnej restauracji McDonald's. "Super Express" ich wytropił...
Aktorka i łyżwiarz nie zdecydowali się spożyć posiłku przy stoliku, tylko poszli zjeść w samochodzie. Ich rozmowa przy jedzeniu była bogata w żywą gestykulacje, co spowodowało, że w pewnym momencie hamburger aktorki upadł na podłogę auta. Agnieszka była tak głodna, że podniosła go i zjadła. Elegancka kolacja w samochodzie, zdrowe jedzenie. Wszystko pięknie, tylko pojawia się problem gdy trzeba wrócić do domu. Ponoć nocne powroty Włodarczyk bardzo nie podobają się jej narzeczonemu, który powoli robi się zazdrosny o łyżwiarza. Jak pisze "SE" narzeczony opowiada znajomym, że ma dość tego wszystkiego, a przede wszystkim tego, iż Agnieszka wraca codziennie o 3 w nocy!
