Jolanta Fraszyńska w ostatnim odcinku "Jak oni śpiewają" wycofała się z dalszej rywalizacji o Brylantowy Mikrofon. Tym samym dobrowolne rezygnowanie z udziału w show stało się już tradycją. W poprzedniej edycji na taki krok zdecydował się Misiek Koterski. Jola swoje odejście tłumaczyła problemami ze strunami głosowymi. Jak podaje "Fakt" dwa dni później aktorka brała udział w próbie do sztuki "Ucho Van Gogha". Podczas ćwiczenia próby z Michałem Żebrowskim, Fraszyńska nie oszczędzała głosu i wydzierała się!
Zarówno na próbie jak i podczas konferencji prasowej Jola sprawiała wrażenie zupełnie zdrowej osoby, która nie zmaga się z żadną ostrą infekcją gardła. Czemu aktorka wciska ludziom kit o jakieś chorobie? Przez dwa dni pozbyła się poważnej infekcji? My w cuda nie wierzymy...
Lubisz wiedzieć pierwszy, co w trawie piszczy? Możesz codziennie dostawać maile z gorącymi newsami i ekskluzywnymi materiałami, których nie znajdziesz nigdzie indziej! KLIKNIJ TUTAJ
