Miłość Anety Piotrowskiej i Rafała Mroczka to był jeden wielki zabieg marketingowy, mający na celu przyniesienie im wielkiej popularności i Kryształowej Kuli "Tańca z gwiazdami". Gdy plan został zrealizowany, para rozstała się. Było to tuż po finale programu. Rafał tłumaczył, że nie pasowali do siebie, choć jeszcze kilka tygodni wcześniej oboje świata poza sobą nie widzieli. Gdy ich fani zorientowali się, że zostali oszukiwani, para postanowiła znów do siebie wrócić. Tancerka i aktor nie wytrzymali ze sobą zbyt długo i po paru miesiącach ich drogi znów się rozeszły.
Gazety pisały, że całą tę miłość wymyślił Mroczek , który szybko pogodził się z rozstaniem. Gorzej było z Anetą . Tancerka ponoć bardzo rozpaczała i popadła nawet w depresje. W międzyczasie nie wypalił jej pomysł z otworzeniem własnej szkoły tańca oraz występ w amerykańskiej edycji "Tańca z gwiazdami". To wszystko już przeszłość. Jak twierdzi "SE" Piotrowska zapomniała już o Mroczku i teraz jest z innym mężczyzną.
Maciek oświadczył mi się w lipcu, tuż przed moimi urodzinami. Jestem zakochana i szczęśliwa. Nie utrzymuję z Rafałem żadnych kontaktów. Nie chcę mieć nic wspólnego z show-biznesem. Chcę mieć spokój. Wciąż tańczę i udzielam lekcji - mówi "SE" Aneta.
Jasne. Nie jedna gwiazda już tak mówiła. Szybko jednak przekonała się, że show-biznes jest dla niej jak narkotyk. Oby jednak Aneta rzeczywiście zerwała z tym nałogiem.