Czego to gwiazdy nie zrobią, dla pieniędzy oraz kilku chwil sławy. Monika Richardson wynegocjowała zadowalającą ją stawkę i przyjęła propozycję producentów "Tańca z Gwiazdami". Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że prezenterka cierpi na dyskopatię. Jak twierdzi "Fakt" online jest ona w większości przypadków pierwszym etapem choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa! Każda kontuzja czy uraz może się dla Moniki skończyć tragicznie.
Monika ma świetną kondycję, ale nie będzie mogła wykonywać żadnych skomplikowanych figur ani akrobacji. To z pewnością zmniejszy jej szanse na zwycięstwo, ale widzowie z pewnością docenią jej determinację i starania. Naszym zdaniem to totalna głupota, narażać swoje zdrowie dla popularności.