Borys Szyc to niezły gagatek. Gdzie się nie pojawi, najpierw "rzut oka" na salę a następnie przystępuje do tzw.bajery. Tak było ostatnio w Giżycku, gdzie Borys koncertuje.
Tego wieczora Borys otwierał knajpę "Kompas Port". Na imprezie wpadła mu w oko pewna długowłosa brunetka. Borys nie zastanawiał się długo. Tak ją zbajerował, że jak relacjonują reporterzy "Faktu", zaniósł ją na plecach do samochodu.