Negocjacje Edyty Górniak oraz organizatorów koncertu trwały kilka miesięcy. Edyta chciała wykorzystać fakt, że Dion przyjedzie do Polski i nie tylko zagrać przed nią kilka swoich hitów, ale też zaśpiewać wspólnie jedną piosenkę z tą światowej sławy piosenkarką. Niestety przedłużające się rozmowy, ostatecznie nie powiodły się.
Chcą, żeby zaśpiewała z półplaybacku, ale Edyta tego nie robi. Poza tym scena będzie przygotowana pod show Celine, więc Edyta miałaby dla siebie bardzo mało miejsca. Szkoda, ale nic na siłę - powiedział "Faktowi" Dariusz Krupa.