W ostatnią niedziele ważący 140 kilogramów Mariusz , z lekkością i wdziękiem zatańczył skocznego jiva.
Siłacz tańczył z finezją i polotem - niczym motylek skaczący po kwiatkach rosnących na łące - pisze "SE".
Mariusz wykorzystuje na parkiecie swój największy atut, czyli siłę i wywija swoją partnerką na wszystkie strony świata. Takie figury są bardzo widowiskowe i dlatego publiczność, tak chętnie oddaje swoje głosy na siłacza.
Plotek też kocha Pudziana!