"SE" przyłapał Kwaśniewską na zakupach w jednym z ekskluzywnych butików na placu Trzech Krzyży w Warszawie. Ola w sklepie była otoczona wianuszkiem sprzedawców , którzy doradzali jej w kwestii doboru ubrań i przynosili do garderoby kolejne ciuchy. Według relacji świadka, cała obsługa skakała wokół Kwaśniewskiej i była dla niej przesadnie miła. ( Doda nazwałaby to lizaniem d...)
Ola była zachwycona granatowym płaszczem za 1090 złotych, który już po pierwszej przymiarce zdecydowała się zakupić. Co jeszcze nabyła prezydentówna ?
Do torby z zakupami powędrowały też dwie pary najmodniejszych w tym sezonie szerokich dżinsów "dzwonów". Za każdą z nich Ola zapłaciła po 440 złotych - relacjonuje gazeta.
W "SE" chyba słabo znają się na modzie. Dzwony były modne parę lat temu , a w tym sezonie królują przecież rurki.