Przemek Saleta trafił wczoraj do warszawskiego Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus z komplikacjami po przeszczepie nerki , którą oddał swojej córce Nicole. Wszyscy zamarliśmy. Lekarze nie chcieli zdradzać szczegółów o jego stanie, bo zakazała im tego rodzina. Jednak dziś za zgodą bliskich Salety wydali oświadczenie:
Nadal prowadzona jest intensywna terapia, ale stan Przemysława Salety uległ znacznej poprawie. Obecne działania zmierzają do tego, żeby móc odłączyć go od aparatu tlenowego i żeby Saleta mógł zacząć samodzielnie oddychać.
Przemku, cała Polska trzyma kciuki, żebyś wrócił do zdrowia!