Nam się wydaje, że największe szanse ma Marco Cammi , zgodnie z tak zwanym "prawem Dzięcioła " - lekko mdławy, potrafiący się bawić, ale bez przegięć facet ma zwykle największe szanse wygrać program typu Big Brother.
A raczej miał, bo od wprowadzenia podwójnego systemu głosowań musimy się liczyć z niespodzianką. Ma jednak jeden atut, którego nie miał taki np. poseł Dzięcioł - nie da się ukryć, jest największym przystojniakiem tego programu...
Kto oprócz Marco ma szanse?
Jola Rutowicz - na pewno mocna faworytka, wielokrotnie zmobilizowani fani zawsze wysyłaja smsy, bardzo chcą żeby wygrała ''latex lady'' i nie odpuszczą 2,44 z VAT.
Nieco słabiej oceniamy szanse Adriana Nadolskiego - dlaczego?