• Link został skopiowany

Marcin Mroczek kupił dziewczynie kotka

Para wybrała się na wystawę kotów rasowych, która odbyła się niedawno w Pałacu Kultury. Wcześniej nie myśleli o zwierzęciu domowym, ale zmienili zdanie gdy zobaczyli malutkiego persa.Był uroczy! Zrobiłam "kocie oczy" do Marcina i wyszliśmy z Tinkiem pod kurtką. Taki oto prezent dostałam na urodziny.Fajny taki chłopak, co koty do domu przynosi...
Marcin Mroczek Popielewicz (Eastnews/Digital)

Agnieszka Popielewicz zabiera swojego nowego kotka dosłownie wszędzie - nawet na Slalom Gwiazd do Szklarskiej Poręby.

Tinek jest jeszcze za małyy, żeby zostawić go samego w domu, mógłby nieźle narozrabiać. Na szczęście Marcin nie zabiera go na plan M jak Miłość.

Skoro jest kotek, to może teraz czas na dziecko?

Broń Boże! Oboje jesteśmy jeszcze bardzo młodzi i mamy przed sobą dużo rzeczy do zrobienia.

Taka młodzież teraz jest, mało prokreacyjna. Żółta kartka od ministra Giertycha.

Więcej o: