Doda w ostatnim czasie miała sporo powodów do radości. Niedawno gwiazda świętowała drugą rocznicę ślubu i z tej okazji pochwaliła się zdjęciem z uroczystości. Zdradziła również, dlaczego przez długi czas ukrywała związek z Emilem. Przy okazji rocznicy wyjawiła, jaki jest sekret udanego małżeństwa.
Doda stanęła na ślubnym kobiercu w 2016 roku i do ostatniej chwili utrzymywała ceremonię w tajemnicy. Jej ślub był bez wątpienia jednym z najważniejszych wydarzeń w polskim show-biznesie i odbił się szerokim echem w mediach. Tym bardziej, że gwiazda i Emil Stępień przez długi czas ukrywali fakt, że są parą. Wygląda na to, że utrzymywanie relacji z dala od błysku flesz im służy, bo dwa lata po ślubie wciąż są szaleńczo zakochani. Niedawno Doda w rozmowie z ''Super Expressem'' zdradziła, jaki jest jej przepis na udany związek. Okazuje się, że małżonkowie znaleźli sposób na tak zwane ciche dni.
Mamy tak zwane pokoje kryzysowe. Tak samo jak jesteśmy podobni, tak samo też się różnimy. Emil jest pedantem do granic możliwości! A ja jestem straszną bałaganiarą. Mamy więc dwa pokoje tylko dla nas. Ja w swoim pokoju mogę bałaganić ile wlezie! Mogę jeść w łóżku, nie sprzątać żadnych ciuchów z podłogi. Natomiast u Emila jest wszystko poukładane, wysprzątane na błysk! I nie można zrobić tam nic, by zaburzyć jego porządek. On nie może wchodzić do mnie, a ja do niego - wyznała w wywiadzie.
Piosenkarka dodała również, że tylko czasami pojawiają się między nimi iskry, a w pozostałe dni w ich domu panuje spokój, miłość i wzajemny szacunek. Z relacji Doroty jasno wynika, że mimo różnic charakterów udaje się im dojść do porozumienia. Nie od dziś wiadomo, że przeciwieństwa się przyciągają.