"Big Brother" był pierwszym w Polsce reality-show. 20 lat temu, gdy odbyła się premiera programu, przyciągnął tłumy widzów przed telewizory i wzbudził niemałe kontrowersje. Uczestnicy, którzy wzięli udział w show, błyskawicznie zyskali sławę i trafili na pierwsze strony gazet. Jak wyglądają teraz i co robią?
Z okazji dwudziestolecia "Big Brothera" Manuela Michalak i Alicja Walczak pojawiły się w studiu śniadaniówki TVN. Dołączył do nich Grzegorz Mielec, który połączył się z ekipą online, ponieważ na co dzień mieszka w Brazylii. Uczestnicy ujawnili, co teraz robią, jak wygląda ich życie i czy udział w "Big Brotherze" cokolwiek zmienił. Alicja Walczak nie miała wątpliwości, że udział w show był momentem zwrotnym w jej życiu. Okazuje się, że zainspirował ją do studiowania dziennikarstwa, a także napisania pracy magisterskiej o programach reality-show. Obecnie Alicja Walczak pracuje w zawodzie i marzy o własnym programie.
Tymczasem Manuela Michalak prowadzi biznes fryzjerski. Jest dyrektorką marki, która zajmuje się dystrybucją doczepianych włosów. W "Dzień Dobry TVN" ujawniła, co sprawia jej największą radość w życiu.
Moją radością życiową jest niesienie uśmiechu wszystkim ludziom - powiedziała.
Natomiast Grzegorz Mielec od 15 lat mieszka w Brazylii. To właśnie tam współpracuje z Instytutem A. Mickiewicza i promuje polską kulturę. Dostał nawet medal od ministra.
Pokazujemy to, co polskie i to, co dobre, bo nie wszyscy wiedzą np. że Fryderyk Chopin był Polakiem - powiedział.
To jednak nie wszystko, bo okazuje się, że udało mu się zagrać w brazylijskim serialu. Prywatnie Grzegorz Mielec jest rozwiedziony i żartował na wizji, że jest wolny, zachęcając potencjalne kandydatki do kontaktu. Zdradził jednak przy okazji, że wciąż ma kontakt z Karoliną Pachniewicz, którą poznał dzięki udziałowi w programie i z którą miał romans.