Agnieszka Chylińska wypuściła na rynek swoją nową książkę dla dzieci. "Giler, trampolina i reszta świata" ma dla artystki wyjątkowe znaczenie, ponieważ, jak sama mówi, nieco odzwierciedla jej życie domowe.
Życie rodzinne dla Agnieszki Chylińskiej jest bardzo ważne, toteż ta chroni je przed mediami, jak tylko może. O swoich rozterkach miłosnych opowiada swoim fanom w piosenkach, a o życiu domowym w książkach. Tak właśnie było przy okazji najnowszej powieści, jaka wyszła spod jej ręki. W książce główny bohater ma być inspirowany jednym z dzieci Chylińskiej. Na Facebooku piosenkarki pojawiło się zdjęcie odręcznie napisanego przez nią listu, w którym wyjaśnia, że udzieliła wywiadu Marcinowi Prokopowi, jednak nie zdecydowała się na jego całkowitą publikację.
Poprosiłam o pomoc i wsparcie Marcina Prokopa. Rozmawialiśmy ze sobą nie raz, nie tylko przed kamerami... To miał być kolejny nasz wywiad... Ale nie wyszło. Temat mnie przerósł. Myślałam, że dam radę, że przecież napisałam tę książkę, by powiedzieć Wam więcej. Również o sobie i o byciu mamą wyjątkowo "wyjątkowego" dziecka. Długo trzymałam w sobie te emocje nie "na sprzedaż". Wyleciały ze mnie. Rozpłakałam się. Nie umiałam "profesjonalnie"- czytamy w liście.
Wywiad z Marcinem Prokopem ukazał się na łamach Onetu, jednak był okrojony z tych najbardziej intymnych momentów. Co więcej, Agnieszka Chylińska zaznaczyła, że popularność nie sprawia, że ta ma mniej zmartwień.
Słuchajcie, ja też znam życie". Jeśli Wam się wydaje, że jeśli jestem panią z telewizji, nagrywam płyty, jestem popularna, nie odkleja mnie od trosk. Nigdy nie potrafiłam być gwiazdą na piedestale - mówiła Chylińska.
Przeczytacie jej najnowszą książkę?
Agnieszka Chylińska śpiewa ze swoją córką:
RG