Bądź na bieżąco. Więcej artykułów o gwiazdach przeczytasz na Gazeta.pl.
Kilka dni temu Anna Dereszowska powitała na świecie trzecie dziecko, którego imię wciąż jest tajemnicą. Aktorka jest już mamą Leny i Maksymiliana. Dzieci będą teraz mogły sprawdzić się w roli starszego rodzeństwa. O narodzinach najmłodszego synka Dereszowska poinformowała na Instagramie. Teraz opisała, jak przebiegał poród.
Anna Dereszowska opublikowała w mediach społecznościowych urocze zdjęcie, na którym widzimy, jak swoją dłonią trzyma dłoń najmłodszej pociechy. Maluch przyszedł na świat w prywatnej placówce, którą jak wynika z wpisu, gwiazda naprawdę poleca.
Najprościej byłoby napisać: "z pewnością tu wrócimy!", ale mamy już troje dzieci i choć kochamy je do szaleństwa, póki co, jesteśmy ukontentowani tym wynikiem (choć, grałam w takim filmie "Nigdy nie mów nigdy"). Oddział położnictwa był dla nas przez pierwszych kilka dni po rozwiązaniu jak dom. Przede wszystkim, nawet w tym trudnym pandemicznym czasie tata, Daniel Duniak, mógł być z nami, kangurować maluszka i przytulać go od pierwszych chwil.
Dereszowska nie ukrywała, że personel szpitala wykazywał się profesjonalizmem.
Profesjonalny, wyrozumiały, dyskretny personel (od lekarzy przez panie położne noworodkowe, laktacyjne, pielęgniarki, rehabilitantów, panie salowe i panie od cateringu) sprawił, że czuliśmy się zaopiekowani, spokojni i w pełni świadomi tego, co i jak się dzieje. W całym okołoporodowym zamieszaniu, kiedy uwaga większości, w tym w 100% moja skupiona jest na małym ludziku, czułam się ważna, bezpieczna i po prostu szczęśliwa. Dziękujemy.
W komentarzach wciąż sypią się gratulacje od fanów i znajomych z branży.