Wczoraj wieczorem kolorową prasę obeszła informacja o rozstaniu Jennifer Lopez z narzeczonym Alexem Rodriguezem. Kiedy brukowce spekulują na temat rozstania gwiazdy, zainteresowana wrzuciła na swój Instagram screenshot z wideo rozmowy ze swoją córką i byłym mężem.
Na zdjęciu widzimy byłego męża artystki, Marca Anthony'ego, który zdaje się pocieszać smutną córkę Emmę. Zdjęcie zostało podpisane:
Kiedy dzieci są smutne, ale mama i tata wciąż są razem z nimi #coconuts.
Kocham was! Jestem z was bardzo dumna.
Choć Rodriguez nie jest biologicznym ojcem dzieci Lopez, to wszyscy, łącznie z dziećmi futbolisty, była ze sobą bardzo blisko. Rodriguez zapytany w jednym z wywiadów o wychowywanie dzieci w niestandardowym modelu powiedział:
Powiedziałem swoim córkom: Teraz nie macie jednego domu, a dwa. Nie macie dwoje rodziców; macie ich czwórkę. I dobrze dla was - im więcej, tym lepiej.
Mimo triumfów w karierze zawodowej, Lopez ewidentnie nie ma szczęścia w miłości. Wokalistka ma za sobą trzy małżeństwa i kilka związków, które nie przetrwały próby czasu. Jednak jak sama przyznaje, uważa się za "nieśmiertelną optymistkę" w temacie miłości. Po rozstaniu z Marciem Anthonym w 2011 roku udzieliła wywiadu dla "Vanity Fair", w którym przyznała:
Czasem (jakaś relacja - przyp. red.) się po prostu nie udaje i jest to smutne. Ale zawsze pozostanę nieśmiertelną optymistką odnośnie miłości. Wierzę w miłość.
Para od dwóch lat zapowiadała ślub, a plany te konsekwentnie krzyżowała pandemia. Niestety, odciąganie ceremonii w czasie miało nie posłużyć dobrze zakochanym. Myślicie, że Lopez uda się jeszcze kiedyś stworzyć trwały związek?