George Clooney ostatnio udał się w długą podróż samolotem - z Ameryki do Wielkiej Brytanii. Towarzyszyła mu ukochana żona i oczywiście bliźnięta - córka Ella i syn Alexander. Małżonkowie wpadli na genialny pomysł i postanowili rozdać oryginalne prezenty, które zrekompensowałyby ewentualne hałasy dzieci. Pamiętajmy, że tak długi lot dla 6-miesięcznych maluchów nie musi należeć do najprzyjemniejszych. Szczególnie, jeśli weźmiemy pod uwagę wszechobecne marudy, które nie potrafią wykazać się empatią.
Jak podają świadkowie zdarzenia, aktor rozdał współpasażerom... wygłuszające słuchawki, do których dołączył karteczkę z napisem "Przepraszamy na zapas".
Pasażerowie samolotu byli rozbawieni i zaskoczeni całą sytuacją. Jesteśmy przekonani, że lot z takim towarzystwem i z taką niespodzianką wszyscy zapamiętają na długo.
JT