Ben Affleck i Jennifer Lopez trafili na pierwsze strony wszystkich gazet, gdy w 2021 roku gruchnęły wieści o zejściu się pary po niemal 20 latach przerwy. Mimo iż fani wierzyli, że tym razem celebryci są już sobie ostatecznie pisani, na początku 2025 roku doszło do ich głośnego rozstania. 20 lutego rozwód został sfinalizowany, a drogi Afflecka i J.Lo raz jeszcze się rozeszły. Aktor nie obawia się jednak poruszać tematów związanych z jego miłosnym życiem w wywiadach.
Affleck promuje obecnie nowy film ze swoim udziałem - "Księgowy 2", czyli sequel kultowego "Księgowego" z 2016 roku. Podczas wywiadów z ekipą poruszane są różnego rodzaju tematy, w tym często kwestie porównywania aktorów do granych przez nich bohaterów. Stało się tak również przy okazji rozmowy Afflecka oraz jego kolegów z planu z dziennikarzem Page Six. Aktor wyjawił przed kamerą, że sam utożsamia się z granym przez niego Christianem Wolffem, gdyż mają podobne podejście do spraw damsko-męskich. - On tak naprawdę nie wie, jak dobrze flirtować. Nie czuje się komfortowo... Jak wielu z nas - stwierdził Affleck.
Były mąż J.Lo po chwili kontynuował swój wywód dotyczący flirtu i wchodzenia w miłosne relacje. - Nikomu nie jest łatwo zrozumieć związek, szczególnie na bardzo wczesnym etapie, kiedy próbujesz ocenić: Co oznacza dany sygnał? Czy ta osoba na mnie patrzy? Czy mnie lubi? Czy upokorzę się, jeżeli do niej podejdę? - opowiedział w wywiadzie aktor.
Przypomnijmy, że przez fakt, iż od rozwodu pary minęły zaledwie dwa miesiące, temat ten wciąż często jest poruszany w mediach. Stało się tak też m.in. w wywiadzie Afflecka dla magazynu "GQ". - Chcę, żeby ludzie widzieli, jak wspaniała jest to osoba. (...) Nie doszukujcie się żadnego skandalu, opery mydlanej, intrygi - skomentował Ben, opowiadając o Jennifer. W dalszej części rozmowy odniósł się także do plotek na temat samego rozwodu. - Prawda jest o wiele bardziej banalna, niż to, w co ludzie prawdopodobnie by uwierzyli. Nasza historia sprowadza się do zrozumienia siebie i związku w sposób, w jaki wszyscy normalnie to robimy. Nie żywię do Jennifer niechęci czy innych negatywnych emocji. Nie oceniam tego, jak żyje - wyjawił szczerze Affleck.