O synu gwiazdy disco polo Zenka, Danielu Martyniuku, głośno zrobiło się rok temu, kiedy to do mediów zaczęły przedostawać się szczegóły z jego życia małżeńskiego. Krnąbrny syn króla disco polo miał regularnie awanturować się ze swoją świeżo poślubioną żoną. Kilka dni temu Daniel Martyniuk i Ewelina Golczyńska sfinalizowali swoje małżeństwo w białostockim sądzie.
Mogłoby się wydawać, że rozwód Daniela i Eweliny zakończy publiczne pranie brudów. Nic bardziej mylnego. Od kilku dni do mediów trafiają kolejne wieści zza kulis sprawy rozwodowej. Swój wkład w napompowanie tematu miała Danuta Martyniuk, która to wdała się w pogawędkę z obecnymi przed sądem dziennikarzami.
Świeżo rozwiedziony Daniel również nie zamierza siedzieć cicho. Wiele wskazuje na to, że syn króla disco polo ma bieżąco śledzi doniesienia na temat byłej żony w sieci. Raz już zdążył ją obrazić i wyśmiał porównanie do Paris Hilton. Teraz odniósł się do rodziny byłej partnerki.
Nie jest tajemnicą, że rodzice Eweliny są bardzo majętni. Daniel, jak widać, nadal nie może pogodzić się z faktem, że musi przesyłać alimenty na byłą już żonę i dziecko. Na to przynajmniej wskazuje jedna z jego ostatnich wrzutek na InstaStories.
Oj, coś nam mówi, że ta drama jeszcze trochę potrwa.