Joanna Kulig nie należy do gwiazd, które chętnie dzielą się informacjami na temat życia prywatnego. Niezbyt często udziela wywiadów, w mediach społecznościowych promuje projekty, w których bierze udział. Ostatnio zrobiła wyjątek i opowiedziała o swoim małżeństwie.
Miniony rok był niezwykle pracowity dla gwiazdy "Zimnej Wojny", ale i trudny. Podczas gdy ona przebywała we Francji na planie serialu Netflixa "The Eddy", jej mąż Maciej Bochniak reżyser filmowy i scenarzysta, realizował w Polsce nowy film pt. "Magnezja". Aktorka przyznała, że czas rozłąki był dla nich trudny, lecz po powrocie do kraju wszystko wróciło do normy.
Nie ukrywam, że nie jest łatwo w tych zawodach nieustannie utrzymywać się w radości. Szczęśliwie nie rozpadliśmy się, wróciłam do domu i pozytywnie wszystko się zakończyło - powiedziała Joanna Kulig w rozmowie z "Na Żywo".
Izolacja pomogła związkowi Kulig i Bochniaka. Para zamieszkała w domu rodziców reżysera pod Krakowem.
7 lutego 2019 roku rodzina Joanny i Macieja się powiększyła. Na świat przyszedł ich synek Jaś. Aktorka w jednym z wywiadów opowiadała, że na casting do roli w "The Eddy" przybyła w 9. miesiącu ciąży. Maluch urodził się tuż przed oscarową galą, jednak na kilka dni przed rozwiązaniem spotkała się z reżyserem serialu Netflixa Damienem Chazellem.
Zaproponował, żebym nagrała dwie piosenki i wysłała im pliki. Wahałam się, wolę śpiewać na żywo. Powiedziałam: jeśli nie będę w szpitalu, spotkajmy się. I faktycznie przyjechałam na przesłuchanie w ostatnich dniach ciąży, zaśpiewałam, trzy godziny później zadzwonili, że dostałam rolę - wspominała w "Twoim Stylu".
Chwilę po porodzie aktorka zaczęła pracę na planie "The Eddy" w Paryżu, co się opłaciło. Produkcja jest szeroko komentowana i doceniana przez krytyków.