Hanna Śleszyńska i były łyżwiarz Jacek Brzosko związali się w 2005 roku. Pięć lat później para przeżywała poważny kryzys. Wszystkie media donosiły, że partner aktorki dopuścił się zdrady, ona jednak postanowiła mu wybaczyć i dać drugą szansę. Mimo tego po upływie kolejnych lat związek się rozpadł. Aktorka do dziś nie chciała komentować rozstania. Tym razem zrobiła wyjątek.
Gdy aktorka postanowiła, że przemilczy sprawę, jej były partner postanowił udzielić wywiadu tygodnikowi "Na żywo".
Hania jest wspaniałą kobietą, ale cóż, czasami coś nie zaskoczy w życiu. Nie ma tu skandalu, żadnej trzeciej osoby. Po prostu tak wyszło. Nic więcej - skomentował.
Teraz ten sam tygodnik zapytał Śleszyńską o jej życie prywatne. Okazuje się, że nie dzieje się w nim dużo. Sama nie ma czasu na związki, za to jej syn Mikołaj postanowił się ożenić. Gdy dziennikarze dopytywali, co z Jackiem Brzoską, odpowiedziała:
Rozstania dzieją się niespodziewanie i znienacka [...] Niech Jacek idzie swoją drogą. Dużo fajnych chwil przeżyliśmy razem, zostaną w mojej pamięci. Życzę mu powodzenia, ale sama o nowej miłości nie myślę, bo mam dużo do zrobienia - powiedziała.
Pierwszym mężem aktorki był Wojciech Magnuski, z którym ma syna Mikołaja. Później związana była z Piotrem Gąsowskim, z którym ma również syna, Jakuba. Następnie tworzyła związek z Jackiem Brzoską, przedsiębiorcą i byłym łyżwiarzem.