O tym, że Edyta Górniak spotyka się z kierowcą rajdowym, Mateuszem Zalewskim, mówiło się od początku roku. Ich związek trwał zaledwie kilka miesięcy. Być może miał na to wpływ wywiad piosenkarki, w którym wyznała, że w wakacje poroniła. Było to dla niej niezwykle trudne i, jak przyznała w "DD TVN", "kobieta zostaje bardzo samotna z tym uczuciem".
Górniak na swoim koncie na Facebooku poinformowała fanów, że to ona podjęła decyzję o rozstaniu. Przyznała też, że zarówno dla niej, jak i Zalewskiego nie jest to łatwy czas. Najwidoczniej dalej przeżywa rozstanie, gdyż na jej Instagramie pojawił się bardzo osobisty wpis.
Coco Chanel mawiała, że kobieta zakochana to kobieta stracona. Cóż, wolimy myśleć jednak, że Miłość daje nam w życiu parasol ochronny. Bo kiedy coś jest tak potężne, któż ośmieliłby się to burzyć? - brzmi początek wpisu.
Potem czytamy, jakie piosenkarka miała wyobrażenia na temat uczucia i jak zmieniło się jej podejście do miłości po ostatnich doświadczeniach.
Kiedyś myślałam, że poświęcenie wszystkiego dla Miłości jest jej pięknym dowodem, a także mocnym wyrazem dojrzałości. Dziś myślę, że kiedy się kogoś kocha, oczekiwanie dostosowania się kogoś dla naszej wygody, przyzwyczajeń i przekonań jest wręcz zaprzeczeniem tej Miłości - kontynuowała.
Zaapelowała także do fanów, aby uwielbiali "kogoś za to, jaki jest, a nie pod warunkiem, że...". Przyznała też, że wierzy, że "w życiu jest przestrzeń na wszystko, kiedy dobrze się wykorzysta każdą jego chwilę". Zwróciła się także do użytkowników Instagrama, którzy mają podobne do niej przeżycia i zapewniła ich, że nie są sami.
Szkoda, że budowanie normalności w dzisiejszym świecie staje się tak trudne dla tak wielu z nas... Jeśli gdzieś tam, wśród instagramowców za pięknie wykreowanymi postami kryją się zmiażdżone serca, przepełnione strachem przed ułożeniem nowego, lepszego planu... Wiedzcie, że nie jesteście sami. Bo cokolwiek nas dzieli, jesteśmy przecież z tego samego kruszcu. To tylko życie. Taki jego etap. Wspierajmy się. Przetrwamy - zakończyła.
Jej słowa trafiły do wielu użytkowników Instagrama. Zostawili oni mnóstwo komentarzy, w których dzielą się swoimi historiami oraz przemyśleniami. W kilku słowach chcą też dodać Edycie Górniak otuchy i dziękują jej za ten wpis.
Cudowne i prawdziwe słowa. Edi, dziękuję Ci, że jesteś. Piękne słowa, jestem z tobą.
Wszystkie twoje słowa zawsze biorę do serca. Nie znam drugiej tak mądrej życiowo osoby, jaką jesteś ty, Edi. Mimo wszystko mam nadzieję, że wszystko się u ciebie ułoży i będziesz jeszcze najszczęśliwszą osobą na świecie.
Piękny i prawdziwy opis. Dziękuję za wszystko, Edytko. Razem na pewno przetrwamy - piszą.
Jak widać Edyta Górniak jeszcze nie otrząsnęła się po rozstaniu, które mocno wpłynęło na jej życie. My jednak trzymamy za nią kciuki i wierzymy, że jeszcze spotka prawdziwą miłość.
AW