Marcina F. z Sosnowca w sieci przyjął pseudonim "Kawiaq". 18-latek razem z kolegą Bartłomiejem K. "Tucznikiem" zamieścili w internecie transmisję na żywo, na której najpierw upili do nieprzytomności młodą kobietę, podając jej alkohol w misce dla psa, a potem mieli wyrzucić ją z domu, gdy jej stan zaczął gwałtownie się pogarszać w wyniku zatrucia alkoholowego. Kilkanaście godzin później zorganizowali kolejnego live'a w jednym z hoteli w Gliwicach. W trakcie transmisji upili kolejną dziewczynę, wylewając jej na głowę alkohol. Bartłomiej K. zaczął okładać kobietę butelką po głowie. Zakrwawioną nastolatkę patostreamerzy pozostawili w pokoju hotelowym. Wkrótce przekazali, że opuszczają Polskę i zamieszczali w sieci nagrania z Egiptu. 27 listopada Śląska policja podała, że zatrzymała youtuberów.
Prokuratura Okręgowa w Katowicach na podstawie zamieszczonych w sieci filmików youtuberów wszczęła śledztwo. Kryminalni ze śląskiej komendy wojewódzkiej ustalili, że 18-latkowie mają zamiar wrócić do Polski. W miniony weekend doszło do zatrzymania na terenie Śląska, niedługo po tym, jak przekroczyli granicę. O wszystkim poinformowano za pośrednictwem oficjalnej strony Policji. Zamieszczono również nagranie z zatrzymania. Youtuberów skuto i przetransportowano do aresztu. - Dzisiaj zostaną doprowadzeni z policyjnego aresztu do Prokuratury Okręgowej w Katowicach, gdzie usłyszą zarzuty. O tym, jakie to będą zarzuty, zdecyduje prokurator - można przeczytać na stronie śląskiej policji. Więcej zdjęć znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Jak poinformowała w ubiegłym tygodniu rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek, śledztwo prowadzone jest m.in. w sprawie nieudzielenia pomocy jednej z pokrzywdzonych i spowodowania obrażeń ciała u drugiej pokrzywdzonej. Ustalono, że obie pokrzywdzone są osobami pełnoletnimi.
Afera Pandora Gate przybiera na sile. Sprawą zajęła się już prokuratura. Stuu podejrzewa się o kontakty z nieletnimi osobami. Youtuberowi postawiono już zarzuty oraz wystąpiono z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie. Poinformował o tym Polską Agencję Prasową sam podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości - Piotr Cieplucha. Więcej na ten temat TUTAJ. Śledztwo jest prowadzone na podstawie art. 200., paragraf 1. Kodeksu Karnego, czyli tzw. czynu pedofilskiego - wyjaśnił w rozmowie z Plotkiem prokurator Szymon Banna, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.