W ostatnich tygodniach głośno jest o aferze z udziałem youtuberów, związanych z uniwersum Minecrafta. Zamieszani w Pandora Gate mieli dopuszczać się nawiązywania relacji z nieletnimi fankami, co mieli zatajać ich koledzy. Głównym "bohaterem" całej sprawy ma być Stuart B., który został zatrzymany przez brytyjską policję na mocy listu gończego i postawiono mu zarzuty. Jednocześnie oberwało się jego wieloletniemu przyjacielowi Marcinowi Dubielowi, który według rzekomych dowodów przedstawionych przez Sylwestra Wardęgę i Mikołaja "Konopskyyego" Tylko miał rozmawiać z dziewczynką, którą ponoć zainteresował się youtuber. On sam temu zaprzecza, a właściciel kanału WATAHA Krulestwo pokazuje kolejne screeny i wiadomości głosowe.
Sylwester Wardęga pokazuje kolejne rzekome dowody na to, że Dubiel wiedział o relacji Stuarta z fanką
-Nie wiedziałem, co pisze do innych dziewczyn. Jakie są na to dowody? To, że powiedziałem: "Najpierw jedź do niej, a później się zakochuj". Byliśmy na wyjeździe w Hiszpanii. Stuart codziennie podrywał jakieś dziewczyny w klubie albo przez internet. Nie przywiązywałem uwagi do tego, co i komu wysyłam, bo wiedziałem, że kręci z różnymi dziewczynami - tłumaczył się Marcin Dubiel w ostatnim materiale na YouTubie. Sylwester Wardęga nie mógł zostawić tego bez komentarza i odniósł się do słów youtubera w nowym filmie na kanale WATAHA Krulestwo. Twierdzi, że Dubiel miał wypytywać 14-latkę o Stuarta B. Dodatkowo, miał doskonale zdawać sobie sprawę, z tego ile miała lat, o czym ponoć świadczą screeny rozmów, które znajdziesz w naszej galerii na górze strony.
Marcin był w pełni świadomy wieku dziewczyny. Mimo wszystko zapytał, czy czternastolatka leci na Stuarta, który miał wtedy 23 lata. Niestety okazuje się, że Marcin nie zachowywał się fair w stosunku do dziewczyny, a pytania zadawał w konkretnym celu. Marcin z premedytacją wypytywał dziewczynę o swojego 23-letniego przyjaciela, a następnie, uwaga, wysyłał Stuartowi fragmenty ich rozmów. A potem Stuart miał pretekst do szantaży emocjonalnych na 14-letniej dziewczynie, która musiała się mu tłumaczyć - zauważył Sylwester Wardęga.
Marcin Dubiel zastraszał Fagatę? Światło dzienne ujrzała archiwalna głosówka
Temat Stuarta B. był poruszany już wcześniej podczas różnego rodzaju wydarzeń z udziałem influencerów. Ten był jednak za każdym razem ucinany przez Marcina Dubiela, który twierdził, że jego wieloletni przyjaciel nie chce już być na świeczniku. Okazuje się, że swego czasu Agata "Fagata" Fąk miała wysłać do Justyny Suchanek niepokojącą wiadomość głosową. -Bo Marcin do mnie dzwonił i mnie wyzywał, i mnie straszył. Ja się boję, bo mam NDA (dop. red. umowy o zachowaniu poufności) i jakbym coś powiedziała, to by było dziesięć razy gorzej, niż jakby ktoś inny to zrobił. Do końca życia nie mogę powiedzieć nic na Stuarta - brzmi wiadomość udostępniona przez Sylwestra Wardęgę w najnowszym materiale.
