Toto Wolff jest dziś znanym na całym świecie dyrektorem generalnym i szefem zespołu Formuły 1 Mercedes AMG Petronas Motorsport Formula One Teamu. O Austriaku w mediach głośno jest m.in. za sprawą niebotycznego majątku, który bardzo powiększył się w ostatnim czasie. Według Forbesa wyceniany jest na 1,6 mld dol. Wolff jednak nie tylko nie pochodzi z bogatej rodziny, ale wręcz przed laty został wyrzucony ze szkoły przez brak opłacenia czesnego.
Choć Toto Wolff urodził się w Wiedniu, ma polskie i rumuńskie korzenie. Polką była jego matka, której rodzina w latach 60. wyemigrowała do Austrii. Wolff szybko odkrył w sobie smykałkę do języków. Dziś mówi biegle nie tylko po polsku i niemiecku, ale też po angielsku, hiszpańsku, francusku i włosku. Rodzina Wolffa długo borykała się z trudnościami finansowymi. Gdy był nastolatkiem, na skutek choroby stracił ojca, a jego dziadek zaangażował się w opłacenie jego edukacji. Toto Wolff w bardzo młodym wieku zainteresował się wyścigami samochodowymi i bardzo szybko dostrzeżono jego talent. Mimo sukcesów na torze zdawał sobie sprawę, że nie ma odpowiednich warunków, aby dużo osiągnąć w sporcie. Ostatecznie ukończył Uniwersytet Ekonomiczny w Wiedniu i połączył zainteresowanie wyścigami ze smykałką do biznesu. W 2002 roku został współwłaścicielem agencji kierowców wyścigowych. Przez lata inwestował też w firmy i spółki giełdowe. W 2020 roku został jednym z udziałowców zespołu Mercedes Formuły 1.
CZYTAJ TEŻ: Miliarder zorganizował urodziny w luksusowej willi. Nieźle się wykosztował
Toto Wolff dwukrotnie stawał na ślubnym kobiercu. Jego pierwszą żoną była Stephanie, kuzynka trzykrotnego mistrza świata Formuły 1 Nikiego Laudy. Para doczekała się syna i córki, jednak relacja ostatecznie nie przetrwała próby czasu. Wolff krótko po wypadku, którego doznał na torze w 2009 roku, poznał zawodniczkę w wyścigach rajdowych Suzanne Stoddart. Dwa lata później wzięli ślub, a w 2017 roku powitali na świecie syna. Żona Wolffa jest dziś dyrektorką generalną zespołu Formuły E Venturi Racing.