Jay-Z zrobi wszystko, by nie iść do więzienia. Ma plan na Diddy'ego

Jay-Z nie planuje okazywać lojalności wobec Diddy'ego. Raper zaprzeczył wszystkim oskarżeniom i odciął się od sprawy. Jak zdradza informator, 55-latek nie cofnie się przed niczym, by chronić swoją reputację i rodzinę.

Nie milkną echa ostatnich oskarżeń, które padły w kierunku męża Beyonce. Raper stracił w oczach wielu fanów, kiedy wypłynęły informacje dotyczące gwałtu na 13-letniej dziewczynie. Rzekoma ofiara twierdzi, że przemocy dopuścił się Diddy, ale podczas całego zdarzenia miał być obecny również Jay-Z. 55-latek opublikował oświadczenie, w którym zaprzeczył oskarżeniom. To jednak nie koniec. Jay- Z zrobi wszystko, by oczyścić swoje imię. 

Zobacz wideo Edyta Górniak o śpiewaniu na Stadionie Narodowym. Złe nagłośnienie i playback Beyonce

Jay-Z nie zamierza iść do więzienia. Informator zdradza szokujące szczegóły 

Portal Daily Mail dotarł do informatora, który zdradził, że raper rzekomo zrobi wszystko, by uniknąć dalszych oskarżeń i powiązań z Diddym. - Jay-Z na pewno poświęciłby Diddy'ego w imię swojego dobra, gdyby było to konieczne, by oczyścić swoje imię. On nie jest lojalny wobec Diddy'ego. W momencie, gdy Diddy został aresztowany, Jay-Z usunął go z życia. Jedyne, na czym mu zależy, to żeby nigdy nie przekroczył progu celi więziennej, a jego rodzina była bezpieczna. Jay-Z jest niezwykle potężny i zastosuje każdą niezbędną taktykę - mówił informator portalu. Odcięcie się od Combsa potwierdził również prawnik Jaya-Z. - Pan Carter nie ma nic wspólnego z panem Combsem ani z jego sprawą. Znali się zawodowo przez wiele lat. Jak w innych zawodach, ludzie się znają i czasem wspierają. (…) To jest naturalne w ich środowisku artystycznym. Nie oznacza to jednak bliższej więzi - podsumował. 

PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Oskarżony o gwałt Jay-Z ma kolejny problem. Przemówił jego "nieślubny syn"

Matka Beyonce zareagowała na oskarżenia dotyczące jej zięcia. W sieci burza

Na profilu ABC 7 Chicago News na Instagramie pojawił się post dotyczący sprawy Diddy'ego i Jaya-Z. Jeden z internautów zauważył, że wpis polubiła... matka Beyonce. "Pani Tina Knowles lubi ten post?" - mogliśmy przeczytać. To wystarczyło, by w komentarzach zaroiło się od kolejnych teorii podejrzliwych osób. "Polubione przez Tinę Knowles. Ona musi coś wiedzieć" - pisali niektórzy. Inni z kolei zwrócili uwagę na to, że teściowa rapera ma już swoje lata i mogła to zrobić zupełnie przypadkowo. "Ludzie, ona ma 70 lat" - zauważyła jedna z internautek. 

Więcej o: