Od dłuższego czasu głośno jest o raperze P. Diddym. Celebryta od 16 września przebywa w areszcie Metropolitan Detention Center na Brooklynie. Przedstawiono mu wiele zarzutów. Wśród nich pojawiły się między innymi: handel ludźmi w celach seksualnych, posiadanie narkotyków oraz przestępstwa związane z bronią palną. 12 grudnia przekazano nowe wieści o raperze. Adwokat Thomas Giuffra wniósł pozwy w imieniu trzech anonimowych mężczyzn, którzy oskarżyli Diddy'ego o napaść seksualną oraz odurzanie środkami. Na tym jednak nie koniec.
Do mediów trafiły archiwalne zdjęcia P. Diddy'ego, na których przytulał się z Kate Moss. Według Shutterstock fotografie zostały wykonane w 1999 roku na 40. urodzinach agenta Paula Rowlanda w Nowym Jorku. Kadry szybko przykuły uwagę internautów, którzy dopatrzyli się, że na ujęciach raper trzymał w dłoni białą pigułkę. Zaczęli spekulować na platformie X. "Czy P. Diddy odurzył Kate Moss?", "To jest przerażające. Diddy przytula Moss, trzymając w ręce pigułkę, jakby chciał ją odurzyć", "Nie wygląda to dobrze" - czytamy we wpisach. Na ten moment Kate Moss nie zabrała głosu w tej sprawie. Jak informuje "Daily Mail", przedstawiciele modelki nie odpowiedzieli na ich prośby o komentarz.
PRZECZYTAJ TEŻ: Will Smith ma dość. Wygadał się o imprezach Diddy'ego. Mocne słowa
P. Diddy nie ukrywał tego, że miał kontakt z Kate Moss oraz innymi modelkami. W jednym z wywiadu wspomniał o tym, jak spędził z nimi czas we Francji. "Czasami siedzę w studiu do trzeciej nad ranem lub jestem na pokazach mody w Paryżu i po prostu spędzam czas do rana z Naomi Campbell i Kate Moss. Te chwile zawsze wydają się nierealne. [...] Pamiętam pewien raz - właśnie skończyłem sesję zdjęciową dla "Vogue'a", a potem Kate, Naomi i ja po prostu wyszliśmy na miasto, robiąc coś trochę turystycznego oraz banalnego" - powiedział P. Diddy w wywiadzie dla "Into The Gloss" w 2015 roku.
Przemoc seksualna to każdy niechciany kontakt seksualny. Z danych UNICEF wynika, że na całym świecie tego rodzaju przemocy doświadczyło około 15 milionów nastolatek między 15. a 19. rokiem życia, ale tylko 1 procent nastolatek zwraca się z prośbą o pomoc do profesjonalisty. Badania wskazują, że u 80 proc. ofiar gwałtu rozwija się zespół stresu pourazowego (PTSD).
Jeżeli jesteś ofiarą przemocy seksualnej, pomoc możesz uzyskać, dzwoniąc np. do Poradni Telefonicznej "Niebieska Linia" - 22 668 70 00 (7 dni w tygodniu, w godzinach 8-20) lub na całodobowy telefon interwencyjny Centrum Praw Kobiet - 600 070 717.