Liam Payne przeraził kobietę z hotelu tym wyznaniem. Wspomniał o One Direction

Liam Payne zmarł po upadku z trzeciego piętra w hotelu w Buenos Aires. Wokalista przed tragedią dał się we znaki obsłudze hotelowej i pewnej gościni, która przytoczyła treść rozmowy z nim.

Liam Payne ostatnie dni życia spędził w Argentynie, gdzie zameldował się w jednym z ekskluzywnych hoteli. Obsługa obiektu była bardzo zaniepokojona stanem Payne'a w dniu jego śmierci. "Zachowywał się nieobliczalnie w holu hotelowym i roztrzaskał swojego laptopa" - ujawniono w mediach. To jednak nie wszystko.

Zobacz wideo Jeżowska pogrążona w żałobie. Wspomina o dawnej miłości

Liam Payne miał przerazić kobietę z hotelu tym wyznaniem. Zwracał uwagę na to, kim jest

Sprawa zagadkowej śmierci celebryty nadal jest badana. Mówi się o zażyciu narkotyków, alkoholu, a także o udziale osób trzecich - ta kwestia nie została wykluczona przez śledczych. Istotną rolę w całym dochodzeniu odgrywają obserwacje osób znajdujących się w hotelu, w którym doszło do tragedii. Liam Payne miał zachowywać się podejrzanie nie tylko na oczach obsługi, ale i innych gości. Kobieta określana jako Rebecca na zagranicznych portalach, miał widać, jak muzyk zniszczył swój laptop.

Nagle wziął komputer, krzyknął "p*******ć to g****o!' i zaczął walić komputerem o ziemię"

- relacjonuje Mirror. Rebecca miała też zapytać Payne'a, czy wszystko z nim w porządku. - Ale on tylko prychnął. Potem powiedział: Kiedyś byłem w boysbandzie. Dlatego jestem taki p**********y" - przytacza portal słowa kobiety. Liam Payne miał ponadto mieć problem z wejściem do windy. Upadł tuż przed nią, a potem pomogła mu obsługa. 

Liam Payne
Liam Payne https://www.youtube.com/@WIRED

Śmierć Liama Payne poruszyła cały świat

Obecnie w mediach nie brakuje wpisów dotyczących pożegnania muzyka. Dawni członkowie One Direction postanowili dołożyć coś od siebie. "Jesteśmy kompletnie zdruzgotani wiadomością o śmierci Liama. Z czasem, gdy wszyscy będą mogli, będzie więcej do powiedzenia. Ale na razie poświęcimy trochę czasu na opłakanie i przetworzenie straty naszego brata, którego bardzo kochaliśmy" - napisali na Instagramie. "Wspomnienia, które z nim dzieliliśmy, będą pielęgnowane na zawsze. Na razie nasze myśli są z jego rodziną, przyjaciółmi i fanami, którzy kochali go razem z nami. Będzie nam go bardzo brakowało. Kochamy cię, Liam. Louis, Zayn, Niall i Harry" - czytamy. Śmierć wokalisty skomentowała ponadto mama Harry'ego Stylesa. Pod zdjęciem ze złamanym sercem napisała krótko "To tylko chłopiec…".

Więcej o: