Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń w Ukrainie znajdziesz pod adresem Gazeta.pl
Od momentu wybuchu wojny w Ukrainie na rozkaz Władimira Putina, każdego dnia docierają do nas przerażające i niezwykle smutne doniesienia o atakach za wschodnią granicą.
Miastem poddawanym regularnym ostrzałom wojsk rosyjskich jest Charków. Jedną z osób, która postanowiła zostać i wspomóc żołnierzy oraz innych mieszkańców jest Ajuna Morozowa, której cudem udało się przeżyć atak bombowy na miasto.
Ajuna Morozowa: Płakałam, myśląc, że umrę pogrzebana żywcem, a ja prawie nigdy nie płaczę
Gdy doszło do ataku kobieta znajdowała się na pierwszym piętrze w budynku HODA.
Pracowałam jako wolontariusz, podając posiłki żołnierzom, i nadal to robię. Nie mogę stać na uboczu, to jest mój kraj, w którym planuję zostać ministrem młodzieży i sportu.
W efekcie bombardowania Ajuna Morozowa została przygnieciona gruzami budynku. W rozmowie z portalem State of Swimming wspomina chwile, w których leżała i liczyła na cud, powoli przygotowując się na śmierć.
Leżałam pod gruzami przez dwie godziny i modliłam się do wszystkich bogów, we wszystkich językach, jakie znam. Nie mogłam się ruszyć i płakałam, myśląc, że umrę pogrzebana żywcem, a ja prawie nigdy nie płaczę.
Na szczęście kobietę usłyszał mężczyzna, dzięki któremu udało się ją uratować. W mediach społecznościowych Ajuna daje upust swojej wdzięczności:
Boże, błogosław mojego wybawcę Żenię, który usłyszał moje wołanie i przemówił do mnie! Żenia, zażądałeś, żeby kontynuowali poszukiwania mnie, pomogłeś odkopać innych i znalazłeś mnie! Kocham cię!
Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach:
Wszystkie wiadomości na temat wojny w Ukrainie
Jak pomóc Ukrainie - pomoc prawna
