Marcin Gortat choć na co dzień mieszka w Ameryce, ostatnio coraz częściej widywany jest w Polsce. Wpływ na to ma poniekąd jego partnerka, która pracuje w Warszawie. Przez długi czas ukrywali się, a przychodząc na premiery filmowe, unikali blasku fleszy. Najwyraźniej zmienili nastawienie, bo ostatnio z chęcią pozują na ściankach. Zrobili to chociażby we wtorek wieczorem.
Zakochani uznali, że świetną okazją do pochwalenia się swoim związkiem będzie premiera filmu "Psy 3", która odbyła się w Warszawie. Marcin i Żaneta nie przeszli obojętnie obok fotoreporterów, uszanowali ich pracę i stanęli na ściance, czule się obejmując. Widać, że ukochana koszykarza czuła się na niej, jak ryba w wodzie.
Naszą uwagę przykuła jej stylizacja. Był to najzwyklejszy w świecie kombinezon. Ogólnie mogło być bardzo nudno, ale nie w przypadku Żanety. Czarny projekt świetnie podkreślił jej smukłą sylwetkę. Dopasowała do niego szpilki w tym samym kolorze i kopertówkę.
Jak myślicie, czy tym razem koszykarz znalazł miłość na całe życie? Ze Stanisławską są parą już od ponad roku.
CW