• Link został skopiowany

Lewandowska wspomina podróż z noclegiem za siedem euro. Zapozowała w bikini wartym krocie

Anna Lewandowska postanowiła przypomnieć fanom swoją niedawną wyprawę do Azji. Nowe zdjęcia w luksusowym bikini pokazują, że wakacyjny klimat wciąż jej nie opuszcza.
Lewandowska w bikini za fortunę. Wspomina wyprawę za grosze
Fot. KAPIF

Anna Lewandowska chętnie dzieli się z fanami codziennymi momentami za pośrednictwem Instagrama, gdzie obserwuje ją już niemal 6 milionów osób. Na jej profilu można zobaczyć zarówno kulisy pracy, rodzinne ujęcia, jak i relacje z dalekich podróży. Właśnie tym ostatnim żona Roberta Lewandowskiego postanowiła podzielić się tym razem.

Zobacz wideo Hyży poznała Lewandowską. Mówi, czego uczy Klarę i Laurę

Anna Lewandowska olśniewa w bikini za tysiąc złotych. Te zdjęcia to prawdziwa pocztówka z raju

Anna Lewandowska zakończyła swoją pełną wrażeń podróż po Sri Lance, ale wygląda na to, że wciąż żyje atmosferą tego wyjazdu. Choć na co dzień gwiazda jest przyzwyczajona do intensywnych treningów i dopracowanych planów dnia, tym razem postawiła na zupełnie inne doświadczenie - podróż z plecakiem w towarzystwie przyjaciółki. Lewandowska wybrała skromne noclegi, w tym hotel bez prześcieradła za symboliczne 7 euro oraz przejazdy pociągiem w trzeciej klasie. Relacje z każdego dnia chętnie publikowała w sieci. Po powrocie do Polski trenerka nie przestaje dzielić się wspomnieniami ze swojej wyprawy. Wśród nowych zdjęć dodanych przez gwiazdę znalazły się także kadry w bikini, które od razu przyciągnęły uwagę fanów. Na jednej z fotografii prezentuje się w czarnej górze od Loewe, ozdobionej złotym logo, za którą trzeba zapłacić ponad 1300 złotych. W innym ujęciu pozuje w bordowym komplecie z kontrastową lamówką, podkreślającym jej sportową sylwetkę.

Anna Lewandowska powitana przez córki. Czekały na nią z upominkami

Anna Lewandowska każdą wolną chwilę stara się poświęcać córkom. Choć samotny wyjazd na Sri Lankę pozwolił jej zregenerować siły, to właśnie powrót do domu i czas z rodziną są dla niej największą radością i źródłem energii. Nic więc dziwnego, że widząc córki na lotnisku, bez wahania rzuciła się im w ramiona. "Wzruszenie totalne" - napisała pod nagraniem, do którego dodała utwór Mariny "To, co czuję". Wideo pokazuje moment, gdy biegnie w stronę Klary i Laury, trzymających w dłoniach bukiety kwiatów. Takie powitanie po dalekiej podróży to z pewnością marzenie niejednej osoby.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: