Klara i Hubert w łóżku!
Okazuje się, że wbrew temu, co mogłoby się wydawać, Hubert wciąż żywi do Klary namiętne uczucia. Podczas powrotu do domu żona szczerze przeprasza za wszystko męża. Przyznaje mu się też, że kiedy zobaczyła go z Ulą, pomyślała, że ją z nią zdradził. Na imprezie organizowanej u Pyrków zjawia się Skowrońska we własnej osobie, która tłumaczy Klarze, że między nią a Hubertem do niczego nie doszło. Mężczyzna niczego od niej nie chciał – liczyła się dla niego tylko rodzina... Po imprezie Klara i Hubert trafią do łóżka. Nie zabraknie ani wyznania miłości, ani namiętnych igraszek.
Eryk atakuje Milewicza
Sytuacja zaczyna się komplikować, kiedy Eryk zaczyna atakować Roberta. Chłopak wypomina nauczycielowi, że miał opuścić mieszkanie Angeli – zaczepia go słownie i sugeruje, że obecna sytuacja nie spodobała by się dyrekcji. Na tym jednak nie poprzestaje – kieruje swoje pretensje także do Angeli. Dziewczyna odtrąca Eryka, a ten zwala całą winę na Milewicza. Zazdrosny chłopak nazywa nauczyciela „dupkiem i zbokiem” - nie da się go uspokoić, chociaż Kajtek bardzo się stara. Eryk podkrada wreszcie telefon Roberta i przystępuje do realizacji swojego planu zemsty. Dzwoni z niego na numer alarmowy i podnosi fałszywy alarm w związku z rzekomą bombą na warszawskim lotnisku. Do czego doprowadzą nieodpowiedzialne zabawy Eryka? Zobacz w „Barwach szczęścia”!