"Top Gear" przez niemal ćwierć wieku był nierozerwalnie kojarzony z postacią Jeremiego Clarksona, który prowadził go od 1991 roku. W późniejszych latach dołączyli do niego May i Hammond. Historia "Top Gear" zakończyła się wraz ze skandalem z udziałem Clarksona, który uderzył jednego z producentów. Stacja BBC zrezygnowała z produkowania kolejnych odcinków, a trójka prowadzących została zasypana propozycjami prowadzenia nowych programów.
May, Hammond, Clarkson oraz producent Andy Wiliam, który przez lata pracował z nimi przy "Top Gear", postanowili zmierzyć się z nową, autorską produkcją. Współproducentem jest Amazon, amerykański gigant handlowy. Program emitowany jest przez serwis VOD - Amazon Prime. Premiera pierwszego odcinka miała miejsce 18 listopada 2016 roku.
Trójka prowadzących nadal będzie robiła to, na czym znają się najlepiej - testowała samochody. Odcinki programu nie będą miały stałej lokalizacji, każdy będzie kręcony w innym zakątku świata, w zależności od potrzeb. W "The Grand Tour" pojawią się zarówno najnowsze, najdroższe i najszybsze auta na świecie, ale również nie zabraknie starej, dobrej klasyki, zwłaszcza brytyjskiej, co zdradzają w wywiadach prowadzący. Nie wykluczają powrotu do kultowych samochodów z lat 70-tych oraz 80-tych, co budzi nadzieję, że po raz kolejny zawitają do Polski i ponownie zainteresują się Polonezem lub samochodami, które produkowane były przez FSO.
"The Grand Tour" zakontraktowany jest na trzy sezony. Produkcja będzie przedłużona w razie uzyskania satysfakcjonujących wyników oglądalności, co z pewnością nie będzie trudne do spełnienia. Widzów przyciągną egzotyczne miejsca, w które zawędrują prowadzący. W pierwszych odcinkach odwiedzili oni słoneczną Kalifornię oraz gorącą Afrykę, piękny Rotterdam w Holandii. Nie zabraknie też mroźnych klimatów północnej Finlandii czy szkockich, mglistych okolic Loch Ness.
AW