Edyta Bartosiewicz 11 stycznia 2025 roku skończyła 60 lat. Gwiazda muzyki lat 90. nie należy do zbyt wylewnych w kwestii życia prywatnego. Przed laty było nieco inaczej. Nie każdy wie, że piosenkarka ma za sobą dziesięcioletnie małżeństwo i dorosłego syna, który wybrał zupełnie inną ścieżkę zawodową. Wokalistka bez zdziwienia opowiadała w wywiadach o rozpadzie związku.
Bartosiewicz największą sławę ma już za sobą, lecz podczas rozkwitu jej kariery w show-biznesie towarzyszył jej Leszek Kamiński. Realizator dźwięku i producent muzyczny pracował z artystką przy każdym jej albumie. W końcu zakochał się z wzajemnością, lecz nawet znajomi pary nie dawali większych szans na powodzenie. - To była trochę kosmiczna para. On spokojny, nawet flegmatyczny. Ona wybuchowa, niepoukładana, mająca sto pomysłów w jednej chwili - cytował znajomego pary magazyn "Party". Mimo różnic Bartosiewicz i Kamiński w 1990 roku stanęli na ślubnym kobiercu. Rok później na świat przyszedł syn pary, Aleksander.
Wkrótce na jaw wychodziły kolejne nieporozumienia. Zdawało się, że małżonkowie różnią się dosłownie we wszystkim. Na co dzień łączyli związek ze wspólną pracą. W tym przypadku nie wyszło im to na dobre. Media donosiły o tym, że kłócili się nawet w studiu i nie zgadzali się ze sobą w kwestiach artystycznych. Do tego doszło wychowywanie dziecka. Sytuacja nie była łatwa, choć zakochani próbowali trwać w małżeństwie na przekór wszystkiemu. Poddali się dziesięć lat po ślubie i doszło do rozwodu. Po latach piosenkarka była w stanie mówić o nieudanym związku z ironią i nutą humoru. Jak wyznała, ta relacja nie zwiastowała niczego dobrego. - Nasz związek od początku skazany był na porażkę. Na pierwszą randkę umówiliśmy się 1 listopada na Powązkach. Nic dodać, nic ująć - powiedziała dla "Twojego Stylu".
PRZECZYTAJ TEŻ: Ferenstein-Kraśko dodała zdjęcie córki ze szpitala. Zwróciła się do Owsiaka
Aleksander Kamiński ma dziś 34 lata i nie poszedł w ślady sławnej mamy. Nie chciał również mieć zawodu związanego ze światem muzyki, jak ojciec. - Alek pracuje w środowisku medycznym, wygląda na zadowolonego ze ścieżki, którą wybrał - powiedziała piosenkarka w wywiadzie z Onetem. Wyznała też, że nie zawsze jej relacja z synem była taka, jakby sobie życzyła. - Nasze relacje, jak już wspomniałam, nie są idealne, ale pozwalają nam funkcjonować w większym zrozumieniu i spokoju. Wiem, że pewne rzeczy już się nie wydarzą między nami, zaakceptowałam to, bo nie miałam innego wyjścia - dodała.