Za wodę w restauracji Okrasy musisz słono zapłacić. Kucharz tłumaczy

Karol Okrasa jakiś czas temu wystąpił w podcaście "Biznes Klasa" i opowiedział o prowadzeniu własnej restauracji. Wytłumaczył się z wysokich cen napojów.

Karol Okrasa od lat dzielił się przed kamerami pasją do gotowania. Widzowie mogli oglądać go m.in. w formatach "Smaki czasu z Karolem Okrasą" oraz "Pascal kontra Okrasa". Kucharz prowadzi także własny biznes. W Warszawie działa jego restauracja, która znajduje się w samym centrum stolicy. Kilka miesięcy temu Karol Okrasa opowiedział o prowadzeniu lokalu w podcaście "Biznes Klasa". Skupił się m.in. na wysokich cenach napojów w lokalach.

Zobacz wideo Kasia z Kwiatu Jabłoni lubi gotować? Zdradziła przepis

Karol Okrasa o cenie wody w restauracji. "Jest to gorący temat dla wszystkich"

Jak informował portal money.pl, w restauracji Karola Okrasy za butelkę wody należy zapłacić 12 złotych. Kucharz wytłumaczył w kwietniowym wywiadzie, dlaczego cena tak podstawowego produktu jest bardzo wysoka. - Do tej wody doliczamy wiele innych kosztów, których nie ma, gdy idziesz ją kupić w sklepie. Tutaj mamy na pokładzie 16 osób, które dbają o to, żeby tę wodę serwować i żeby ona była - powiedział. Kucharz wspomniał o tym, że woda i inne napoje są najbardziej zmarżowanymi produktami. - Pewnie, że jest to gorący temat dla wszystkich, ale mogę śmiało powiedzieć, że ci, którzy decydują się otworzyć restaurację, bardzo szybko też weryfikują podejście do tego tematu. Muszą na czymś zarabiać, to jest najbardziej zmarżowany produkt, czyli: herbata, woda, napoje. Za tą wodą stoją i kucharze, i ludzie, i lokal, i prąd. To wszystko musi się spinać - powiedział Okrasa w "Biznes Klasie".

PRZECZYTAJ TEŻ: Książulo wypromował lokal, a właściciele... mają pretensje. "Zrobili ze mnie potwora"

Karol Okrasa ma chrapkę na gwiazdkę Michelin? "Jestem bardzo próżny"

Karol Okrasa został także zapytany o to, czy chciałby, aby jego restauracja zdobyła gwiazdkę Michelin. Przypomnijmy, że jest to prestiżowe wyróżnienie, które zostaje przyznawane przez francuskie przedsiębiorstwo najlepszym lokalom na całym świecie. - Jestem bardzo próżny, bardzo bym chciał i wydaje mi się, że wiem co bym musiał zrobić, żeby o nią przynajmniej mocno powalczyć. Dziś jestem na takim etapie, że nie chcę o nią walczyć, wstrzymując te działania na przyszłość, na inne wydarzenia, które będą się być może działy - skwitował Karol Okrasa w wywiadzie.

Więcej o: