Kazik Staszewski miał zaledwie cztery lata, gdy zmarł jego tata Stanisław. "Doskonale go pamiętam. Pamiętam jego fryzurę na jeżyka, to, że krzywo stawiał prawą stopę, co było wynikiem jego przejść w obozie koncentracyjnym. Pamiętam wszystkie zabawne historie, które mi opowiadał, jak choćby tę, że ulica Hoża swoją nazwę zawdzięcza temu, że jest na niej szpital, a tam przecież leżą chorzy. Pamiętam prezenty, które dostawałem od niego, lody, które jedliśmy raz w kinie w Paryżu" - mówił w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej". Teraz odeszła ukochana mama lidera Kultu.
23 listopada zamieścił w mediach przejmujący post. Poinformował fanów o śmierci swojej mamy Krystyny. Miała 93 lata. Wokalista wspomniał o tym, jak wyglądały ostatnie miesiące jej życia. "Jeszcze dwa lata temu pracowała, a cztery lata temu poprosiłem ją, by jednak już przestała prowadzić auto. Zasnęła o 08:22 i śpi sobie. Szczęście, że tylko trochę ponad dwa miesiące była zniedołężniałą, leżącą osobą w pieluchach, z podcieraną d**ą i z cewnikiem, karmiona rurą, bo na pewno nie chciałaby tak" - czytamy. Na końcu wpisu zwrócił się do swojej zmarłej mamy. "Dziękuję mamusiu za uratowanie mi życia i za wszystko, co dla mnie zrobiłaś" - napisał wokalista. Kazik opublikował także fotografię mamy, którą znajdziecie w naszej galerii.
Pod postem Kazika Staszewskiego pojawiło się dużo komentarzy od fanów wokalisty. Wsparli go w tym trudnym momencie. "93 lata to piękny wiek. Niech spoczywa w pokoju", "Wyrazy współczucia panie Kaziku", "Najszczersze kondolencje. Mama to zawsze bardzo istotna osoba w życiu", "Kazik, sercem z tobą", "Spotkacie się po drugiej stronie", "Miał pan wielkie szczęście, mając taką mamę - bardzo współczuję smutku, który niestety nie minie", "Niech dobre wspomnienia przykryją smutek" - czytamy w komentarzach pod postem Kazika. ZOBACZ TEŻ: Wyciskające łzy wyznanie córki Krzysztofa Respondka. Zdradziła jego ostatnie słowa