Informacja o śmierci Jerzego Stuhra obiegła media 9 lipca. Aktor długo zmagał się z problemami zdrowotnymi, przed śmiercią chorował na nowotwór. Mimo to niemal do końca życia pozostawał aktywny zawodowo, m.in. grał jedną z głównych ról w spektaklu "Geniusz". To jednak nie wszystko. Aktor pracował nad książką, która na stronie wydawnictwa opisywana jest jako "ostatni monolog Jerzego Stuhra - pożegnanie ze sceną i światem". Zatytułowana została "Z biegiem dni. Pamiętnik minionego roku".
O tym, że Jerzy Stuhr pracował nad kolejną książką, poinformował "Fakt". Okazuje się, że aktor poczuł potrzebę rozpoczęcia pisania pamiętnika w momencie, gdy doszło do głośnej kolizji z jego udziałem, gdy był pod wpływem alkoholu. W zapiskach poświęcił tej sytuacji sporo uwagi. "Wypiłem kilka kieliszków wina. To błąd. Za to trzeba ponieść karę. Zacząłem więc postrzegać świat, przemierzając go pieszo. I ten pamiętnik będzie z perspektywy piechura. Trochę w wolniejszym tempie i z lekką zadyszką" - brzmi jeden z fragmentów książki, które zostały opublikowane na łamach "Faktu".
Zauważyłem, że po wspomnianej kolizji drogowej wokół mnie zrobiła się pustka. Odwołanie spotkań. Jedna z nagród, którą mi kiedyś przyznano, została mi natychmiast odebrana. Nagłówki i niesprawdzone informacje w tabloidach. Nikt na przykład nie zapytał: Co się stało?
- czytamy. Aktor opisał także kilka związanych ze sprawą sytuacji, które określił jako "dziwne manewry prokuratury". "Najpierw jednego prokuratora odsunięto od prowadzenia sprawy, potem ciągłe domaganie się Prokuratury Krajowej o dostarczenie nowych dowodów mojej winy". Nie rozumiał też, dlaczego domagano się od niego uiszczenia kary w wysokości 70 tys. zł. "Prokuratura jest przekonana, że jestem krezusem i zarabiam krocie mimo emerytury. Jakoś mi się o tym ani myśleć, ani pisać nie chce" - dodał.
Jerzy Stuhr na nowotwór zachorował w 2011 roku. Choroba powróciła w ubiegłym roku, gdy już od dziewięciu lat był w remisji. "Więc znowu walka. Wtedy, na początku, po diagnozie powiedziałem sobie, że wyzdrowieję, jak urodzi się moja wnuczka Helenka, i tak się stało. Teraz zakładam sobie termin do grudnia, kiedy zaczynam próby w teatrze. Zobaczymy, czy się sprawdzi! Proszę być ze mną" - napisał. Jak czytamy na stronie Wydawnictwa Literackiego, pamiętnik Jerzego Stuhra ma zostać wydany 7 sierpnia, niecały miesiąc po jego śmierci.